Royal Brayka Resort

Hotel dla osób, które przymykają oko na niedoskonałości w hotelach, a cenią sobie dostęp do pięknej rafy (a nawet kilku raf).

Zacznijmy od pozytywów. Hotel Royal Brayka Resort położony jest w Zatoce Brayka (Brayka Bay). Zatoka dzielona jest razem z hotelem Brayka Bay Resort, z infrastruktury którego można korzystać - z basenów, siłowni, wspólnych animacji, leżaków na plaży, baru na plaży czy baru z przekąskami. Jedynie restauracji głównej nie można skorzystać. Z zatoki mamy łagodne wejście do morza, więc idealna dla rodzin z dziećmi. Nawet majac jeszcze grunt można podziwiać rybki i pierwsze koralowce. Ładniejsza rafa rozpoczyna sie głębiej, kierując się brzegiem w kierunku pomostu, który wychodzi z terenu naszego hotelu - Royal Brayka Resort. Jednym słowem, do wody możemy wejść bezpośrednio z plaży w zatoce lub z pomostu. Rafa z pomostu jest naturalnie w dużo lepszym stanie, oczom ukazują się kolory koralowców i mnóstwa ryb. Można tu spotkać żółwie, płaszczki, mureny czy ośmiornice. Przebywając w hotelu polecam jednak wybrać się również do sąsiedniej zatoki Aurora Bay, która znajduje się na prawo od hotelu. Należy sie liczyć z około 15 minutowym spacerem pustynnym terenem brzegiem morza, ale zdecydowanie warto! Dochodzimy do zdecydowanie mniej zatłoczonej zatoki (kilku snurków) z pięknym, białym piaskiem i przejrzystą wodą. Idąć od Brayki dochodzimy do lewej części zatoki, przy której znajduje się centrum nurkowe - naprzeciwko znajduje się cześć należąca do hotelu Aurora Oriental, ale z tego co wiemy nie ma potrzeby przechodzić na drugą stronę ze względu na wysłużoną rafę. Polecam wybrać się tylko z ręcznikiem, kremem i wodą. Centrum nurkowe co prawda posiada kilka parasoli (bez leżaków), ale za pozostawienie rzeczy należy zapłacić 5 dolarów od osoby. Jednak możemy rzeczy pozostawić pośród skał, gdzie nikt pieniędzy wołać nie będzie (tak nam polecił Pan pilnujący parasoli :)). I faktycznie, byliśmy tam 3 razy, za każdym razem pozostawialiśmy rzeczy gdzieś koło kamieni i nie było żadnego problemu. Zresztą od hotelu Brayka chodzi tam tak niewiele osób (a innego dojścia nie ma), że można czuć się bezpiecznie. PS Na wyjśćiu i wejściu z hotelu Brayka, jesteśmy pytani o numer pokoju - zapewne ze względów bezpieczeństwa (plus mamy pewnosć, że na teren hotelu Brayka nikt obcy nie wejdzie).

Jednym słowem, mocno polecam fanom snurkowania!

Jeśli chodzi o sam hotel, tu musimy się przygotować na kilka minusów - choć nie wykluczam, że miał na to wpływ Covid-19. Jeśli chodzi o jedzenie,  mamy tu tak zwany egipski standard. Głodni nie wyjdziemy, ale jeśli ktoś oczekujemy wymyślnych potraw, to może się rozczarować. Na obiady i kolacje mamy standardowo warzywa, surowki, warzywa smażone i pieczone, mięsa, zupy i makarony. Makarony przygotowane na bieżąc0 - wybieramy makaron, sos i dodatki (tu duży plus). No i jeszcze owoce i desery. Niestety przez 7 dni ani razu nie było pizzy czy frytek, wydawałoby się prostych dań. Był również grill, a na nim praktycznie zawsze kurczak. Na śniadania, oprócz pieczywa, warzyw, owoców, serów i wędlin, można było wybrać omlet, jajka sadzone badź naleśniki. Ja nie potrafiłam najeść, choć słyszałam głosy, że jedzenie mocno przeciętne. To co na pewno należy przyznć, to okrutnie słabe drinki. Na plus - smaczne piwo i cola nalewana z butelek a nie dystrybutorów.

Odnośnie pokoi - standardowy, który mieliśmy - był jak dla mnie w porządku. Dwa duże łóżka, sam pokój spory. Codziennie sprzątany i ozdabiany figurkami z ręczników ;) (choć może to kwestia pozostawianego dolara). Dostaliśmy pokój przy budynków głównym z restauracją i jednocześnie z widokiem na baseny i morze. Dla mnie idealnie, choć i tak w pokoju w zasadzie tylko spałam,

Na minus na pewno wieczorne animacje, niektóre z nich były po prostu słabe - choć wieczór orientalny na duży plus. Trwały tylko godzine i później nic już w hotelu się nie działo, ale może to ze względu na Covid?

Największym minusm są na pewno płytki w basenach, które odpadają. I to nie jedna czy dwie, ale w dużej ilości, więc trzeba uważać. 

Podsumowując, są na pewno hotele lepsze, ale jeśli nie oczekujemy ultra luksusu, a chcemy zobaczyć piękną rafę, to będzie to dobry wybór.